Najważniejsze, aby wybierać delikatne płyny i środki utrzymujące odpowiednie pH okolic intymnych (pH 3,5) dbające o korzystne kwaśne środowisko, bo takie właśnie zapewnia barierę obronną przed patogenami – bakteriami i grzybami.
Najbezpieczniejsze są produkty:
- o jak najbardziej naturalnym i łagodnym składzie,
- bez alergizujących konserwantów i substancji zapachowych,
- bezzapachowe,
- bez barwników,
- drażniących detergentów, jak np. SLS, SLES ( w przypadku płynów do higieny to zbyt silne i wysuszające detergenty)
Często infekcja okolic intymnych jest mylona z reakcją alergiczną lub może być taką reakcją zainicjowana. Podrażniona i rozpulchniona błona śluzowa to otwarte wrota dla drobnoustrojów, grzybów i bakterii.
Uczulenie może wystąpić na np. składniki zapachowe dodane do produktu, które są niestety najsilniejszymi znanymi alergenami. W płynach do higieny intymnej zapach kosmetyku jest jego wadą. Jeśli zaobserwujemy np. zaczerwienie, obrzęk i opuchliznę po zastosowaniu produktu natychmiast należy go odstawić.
Ułatwieniem wyboru są certyfikacje rzetelnych międzynarodowych organizacji, jak np. AllergyCertified (gwarantuje, że w produkcie nie ma alergenów), wówczas mamy pewność, że określenie „hipoalergiczny” to nie tylko marketingowe hasło. Od niedawna również w polskich sieciach drogeryjnych można już znaleźć bezzapachowe, certyfikowane produkty.